Apartament pary młodych prawników miał być przestronny, jasny a zarazem przytulny i domowy. Janek bał się bieli, którą z kolei bardzo forsowała jego partnerka Ola. Zaproponowałyśmy przełamanie wszechobecnej bieli wyrazistymi czarnymi akcesoriami – klamkami, lampami czy uchwytami meblowymi.

Marzeniem Janka była beżowa sofa marki NAP i wielki telewizor, a Oli komoda vintage i pojemny regał na książki w salonie, który został stworzony przez zaprzyjaźnioną stolarnie wg naszego projektu. Kuchnia miała być przestronna i funkcjonalna z dużą ilością szaf, żeby wszystkie sprzęty można było pochować – to również autorski projekt FUGI. W głównej łazience udało się znaleźć miejsce na wannę wolnostojąca, dwie umywalki i duży prysznic.

Motywem łączącym cały apartament, oprócz bieli, akcentów czerni i szarości jest wzór jodełki – w kuchni na ścianie, w toalecie, czy pokoju kąpielowym, gdzie płytki na ścianie za wanną zostały specjalnie pocięte z wielkoformatowych płyt gresowych. Na zamówienie zostały wykonane również drzwi przesuwne w sypialni – marzenie Oli, za którymi schowana jest jej garderoba.

Mieszkanie od razu pokochałyśmy nie tylko my, ale i właściciele, którzy zaręczyli się już pierwszej nocy w nowym domu.

Lokalizacja: Warszawa Wilanów